W przerwie pomiędzy prezentacją pianek stosowanych do produkcji materaców, wracamy do tematu materaców termoelastycznych. Także ze względu na to, co zawarte jest w temacie postu. Moda. Tak, na dziś dzień panuje moda na kupowanie materaców termoelastycznych. O tym, czy należy kierować się modą, to już wprawdzie pisaliśmy wcześniej, ale czas sprawę przypomnieć.
Materace termoelastyczne - moda, czy konieczność?
W zasadzie można tutaj odpowiedzieć na to pytanie w sposób krótki: modna konieczność. Oczywiście z pewnymi wyjątkami, ponieważ marketing szybciutko sprowadził temat do metody - ma się przede wszystkim sprzedać. A to czy, to pomaga, czy nie pomaga jest jakby nie istotne.
No więc - kupować, inwestować w tego typu rozwiązania, czy nie? Naszym zdaniem warto, jeżeli uwzględni się także pewne niedogodności w użytkowaniu i nie będziemy się dawać łapać na pułapki marketingowe.
Dlaczego warto kupować materace termoelastyczne?
Z pewnością nie z tego powodu, iż są teraz "na topie". Musimy się bowiem kierować w wyborze czynnikami obiektywnymi. Wśród takich czynników znajdziemy przede wszystkim:
- zminimalizowany nacisk zwrotny na ciało - dzięki temu materace nie gniotą nas, nie powodują nacisków na naczynia krwionośne i nie zmuszają mięśni do wytężonej pracy podczas snu (jeżeli to w ogóle snem w tym momencie można nazwać),
- pełne podparcie każdej części ciała ludzkiego - nawet tych "wystających" i "wklęsłych" fragmentów ciała ludzkiego, dzięki czemu kręgosłup nie wisi w powietrzu, pozwalając zregenerować się dyskom, "naoliwić" odpowiednio cały układ, aby mógł pracować w dzień bez przeszkód,
- zapewnienie spokojniejszego snu bez przewracania się, częstych zmian pozycji spania które prowadzą do mimowolnego wybudzania się i rozpoczęcia "procesu" zasypiania od nowa,
- daje najlepsze podparcie w przypadku stwierdzonej lordozy pogłębionej (najczęściej odczuwamy ją w postaci bólu w okolicy lędźwi).
To takie podstawowe przyczyny dlaczego warto zainwestować w taki materac. Jednak jak zauważycie Państwo, to materace termoelastyczne w szczególności mają dosyć rozpięty zakres cenowy. Nie czarujmy się tutaj - tanie zamienniki nie są czasami nawet godne, aby nosić nazwę materaca termoelastycznego. Czasami czynią więcej złego, niż dobrego.
Należy jednak pamiętać, że:
- nie kupujemy materaca termoelastycznego małym dzieciom - w tym okresie życia, człowiek potrzebuje dosyć twardych, stabilnych powierzchni spania,
- należy poważnie rozważyć materac termoelastyczny przy zakupie w wieku podeszłym - z jednej strony będzie on pomagał, ale będzie jednak utrudniał np. wstawanie z tego materaca.
Cena jest czasem odzwierciedleniem jakości materaca. Pianka piance nie jest równa. Jedne produkowane są na bazie czysto chemicznych składników, do produkcji drugich używa się biokomponentów roślinnych. Jedna pianka działa szybciej, druga pianka działa wolniej. Jedna jest przeznaczona dla osób cięższych, druga do lżejszych.
I tutaj dochodzimy do pewnego sedna sprawy. Moda modą, ale tanie zmienniki to nie jest najlepszy pomysł na materac termoelastyczny. Możecie się Państwo nieco zawieść i wręcz zniechęcić do tego rewelacyjnego materiału. Będzie to po prostu placebo, które z czasem stanie się uciążliwe.
Dlatego w najbliższym czasie na naszym blogu poczytacie Państwo wyłącznie o piankach termoelastycznych, używanych do produkcji naszych materaców.
A z naszą ofertą na materace termoelastyczne możecie zapoznać się oczywiście na naszej stronie internetowej. Zachęcamy również do lektury poradnika, ponieważ już temat poruszaliśmy wstępnie.
Jak dla mnie najlepsze są materace piankowe, sama takich używam już od około 3-4 lat i jestem z nich bardzo zadowolona :) i nie są drogie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSam ostatnio na internecie znalazłem sklep internetowy https://senpo.pl/ w którym jest bardzo dużo materacy do kupienia.Sam na pewno kupię jeden materac,a może jednak kupię więcej materacy.Nad tym wszystkim to ja się jeszcze będę musiał bardzo dokładnie zastanowić.Takim jestem człowiekiem co zawsze bardzo się zastanawia nad wszystkim.
OdpowiedzUsuńWiadomo, że materac jest podstawą zdrowego snu. W sypialni na pewno też ważną rzeczą będzie pościel.
OdpowiedzUsuń